Może tego nie wiesz ale w Szwajcarii produkuje się całkiem sporo wina. Liczne stoki górskie poukrywane w dolinach górskich lub śmiało odkryte nad brzegami jezior dają szansę winoroślom na liczne kąpiele w dość mocnym słońcu. Dojrzewają spokojnie, by potem pozyskać z nich drogocenny, szumiący w głowie płyn. Żeby było ciekawiej to większość tego wina wypijają sami Szwajcarzy, a kupienie lokalnego wina poza tym krajem nie należy do łatwych.
Co tu dużo mówić: Skąpane w słońcu winnice są przepiękne. A te, które rosną nad brzegami jezior są absolutnie wyjątkowe. Do ulubionych należą te, które porastają całą północno-wschodnią część Jeziora Genewskiego. Niestety rejony te są dość daleko od mojego domu, dlatego kilkukrotnie spenetrowałem północny brzeg znacznie bliższego jeziora Biel.
Trasa z tego filmu całkiem nieźle przećwiczyła nóżkę, bo przy winnicach bywa bardzo stromo. A tak całkiem przy okazji pojawiły się widoki takie, że och ach.