Jak krasnolud z kopalni...*
(*Bo 'Jak Feniks z popiołów' jest oklepane i niekrasnoludzkie ;))
Witajcie Wędrowcy!
Tak, ja wiem, minęło sporo czasu od naszego ostatniego spotkania.
Ponad dwa lata - W Internecie to cała epoka, prawda?
W sumie nic, co bym napisał nie uratuje mnie w tej sytuacji przed srogimi batami. No, może jedynie fakt, że tak naprawdę to... wcale nie zniknąłem. Byłem i jestem. Mam z Wami kontakt, tylko jakby tak w trochę innym miejscu, niż pierwotnie zakładałem.
Youtube.
Jak to się stało, że rozpocząłem przygodę z tworzeniem filmów? Zastrzelcie mnie, nie pamiętam. Próbuję przywołać ostateczny impuls, który skierował mnie do kupienia kamery i... nie potrafię. Może właśnie dlatego był to dobry krok? Kamera i nagrywanie 'sensownych' filmów to świetny sposób na to, żeby nie zapominać ważnych momentów w życiu. Młodszy nie będę, umysł z każdym dniem szwankuje coraz bardziej, więc parę ruchomych obrazków może być świetną pamiątką na starość ;)
Nagrywanie rozpocząłem 1 stycznia 2017 roku i od tego czasu powstało ponad 90 filmów. Lepszych i gorszych :) Prawie dwa w tygodniu. Chciałbym więcej.
Dzielę się w nich swoimi pasjami, opowiadam Wam o Szwajcarii, czasem o innych krajach (Wyspy Kanaryjskie!), przesyłam endorfiny i co jest dla mnie ważne - sam się rozwijam, nadając swojemu życiu więcej sensu. Zresztą, oto film powitalny na moim kanale. Taka świeżynka sprzed niemalże tygodnia. Moja twórczość w minutowej pigułce.
Tak jakoś się stało, że praktycznie wszystkie moje siły twórcze poszły w kierunku kanału "Kraina Yarpenna VLOG", przez co obietnice rozwoju bloga zostały rzucone w kąt z notką "kiedyś tam". Ostatnio jednak doszedłem do wniosku, że jeżeli "produkt" ma być pełny to i tu powinny zajść jakieś zmiany. Ostatecznie przecież na każdym filmie pojawia się logo z napisem na czole: "yarpenn.pl", a tymczasem na blogu dwuletnie pajęczyny :D
Tak być nie może, dlatego niniejszym ogłaszam powrót bloga Krainy Yarpenna!
Być może część z Was (mam taką nadzieję, a nadzieja umiera ostatnia) zauważyła pewne zmiany. Usunąłem część nierokujących działów, między innymi całą współpracę z moim bratem. Głupia sprawa, młodszemu rodzeństwu urodziła się dwójka dzieci, które stały się całym jego światem i jakoś wszelkie nasze wspólne plany rozwiały się niczym poranna mgła ;)
Pozostały miejsca najważniejsze:
- Rynek jako centrum powitalne,
- Chata Wieści i Wypraw, takich, jakie być może widywaliście na moim prywatnym profilu FB przed rokiem 2017 - albumy ze zdjęciami wraz z opowieścią o danej wyprawie. Uznałem, że to bardzo ważne, aby to miejsce przetrwało, bo według mnie część wypraw lepiej opisać słowami, niż filmem. A pisać lubiłem kiedyś bardzo i chyba mi to nawet jakoś motywująco wychodziło ;),
- Galeria to chyba wiadomo, będę wrzucał tam co ładniejsze zdjęcia (głównie autorstwa Helgi, bo ja do dziś nie mam do tego ręki ;)),
- Archiwum, gdzie spadnie nadmiar informacji,
- Kontakt z najważniejszymi linkami, socjalkami i tak dalej,
- A oprócz tego trzy stałe działy, które powstały już wcześniej: "O Yarpennie", "Na szlaku...", "... I na rowerze!". Każdy z nich przeszedł drobny lifting, z poprawkami na obecny stan mojej wiedzy i doświadczenia.
Jak często będą pojawiały się aktualizacje? Nie wiem. Chciałbym gdzieś w widocznym punktu Rynku zrobić miejsce na okienko z regularnymi informacjami o moich treningach. Takie okienko dostarcza Strava, więc powinno być przyjemnie. Mnie to bardziej zmotywuje, a i Wam da szybki podgląd i kontakt 'sportowy'.
Relacje z wypraw, opowieści, emocjonalne spowiedzi będą się pojawiały jak tylko zajdzie taka potrzeba. Chciałbym jak najczęściej, choć wiem, że pisanie tu, tworzenie filmów, 'treningi', wyprawy, a do tego w miarę normalne życie z pracą na etacie to temat na niezłą magisterkę z organizacji czasu ;)
O, żeby daleko nie szukać, ciągle mam w głowie moją 65km trasę ze środy 18.04.18. Filmu nie nagrywałem, bo nie miałem na to kompletnie ochoty ale wydarzyło się na tyle sporo, że chętnie o tym napiszę.
I coś czuję, że będzie to całkiem niebawem :)
P.S. Okienka do komentowania pod tym artykułem nie ma. Chyba już nikt dziś z nich nie korzysta. Jak pojawi się potrzeba to się doda. Albo wiecie co? Dodałem. Jak nie będzie komentarzy to dodawał nie będę. Dziś i tak piszecie w innych miejscach.
P.S.2 Stworzyłem grupę "Wędrowcy Krainy Yarpenna" na Facebooku. Uznajmy to za nasze Forum lub (jakby pradawani Wędrowcy powiedzieli) Karczmę. Czujcie się zaproszeni:
https://www.facebook.com/groups/386313465171700/
~ Yarpenn
Skomentuj przy pomocy Czarnej Magii Facebooka:
Jeżeli nie bywasz Wędrowcze w Krainach Facebooka i są Ci one obce, możesz skorzystać z formularza poniżej, by wypowiedzieć się pradawnej Księdze Trolla.